Strona 7 z 11

Bieszczadzki spokój

Następnego dnia wybraliśmy się w góry. Pan Piotr wyprowadził nas na Otryt skąd mogliśmy podziwiać Połoninę Wetlińską i Smerek – całe w śniegu. Droga była bardzo błotnista, słońce  dawało tyle ciepła, że mogliśmy iść bez kurtek. Gdzieniegdzie widać było ślady wilków, saren i rysi. Trafiliśmy nawet na „piątkę” niedźwiedzia. Na szczęście nie były świeże.

Dziel się, jeżeli uważasz, że warto:
Pin Share

Toasty, toasty, toasty!

Okazja do wypicia kieliszka chleba zdarza Ci się dość często? Oczywiście prawdziwy gentelman nie pije bez odpowiedniej okazji, a dama tym bardziej. Spraw, aby uświetnić sztukę picia alkoholu odpowiednim humorystycznym toastem. Po dobrym toaście nawet ciepła wódka przechodzi przez gardło… Czytaj dalej →

Dziel się, jeżeli uważasz, że warto:
Pin Share

Capo di tutti capi

Bar „Kameralny” był najpopularniejszym lokalem w Mławie. Duże piwo kosztowało tu 3,50 zł. Za tyle samo można było strzelić kolejkę dobrze schłodzonej wódki. Nikt nie szczypał się też z wzięciem na stolik całej butelki alkoholu. Do pewnego czasu w knajpie… Czytaj dalej →

Dziel się, jeżeli uważasz, że warto:
Pin Share

Sroka i kot – harmonia pozorna

Moje postrzeganie świata zmieniły dwie postaci: sroka i kot. Nie zrobiły ponadto nic nadzwyczajnego. Kot nie okazał się Behemotem Bułhakowa, a sroka? Ot zwykły ptak. Coś jednak otworzyło mi oczy. Pewnego razu zaobserwowałem na spacerze dość ciekawe zjawisko. W drodze… Czytaj dalej →

Dziel się, jeżeli uważasz, że warto:
Pin Share

Pamięć

OJCZYZNA TO ZIEMIA I GROBY – NARODY TRACĄC PAMIĘĆ TRACĄ ŻYCIE.

Dziel się, jeżeli uważasz, że warto:
Pin Share
« Starsze wpisy Nowsze wpisy »

© 2025 GŁUPIOMĄDRY — Obsługiwany przez WordPress.

Szablon stworzony przez Anders NorenDo góry ↑