Dziękuję Ci za to, że nie podnosiłaś głosu
W sprawach w których Bóg milczał
Ale uważnie słuchał

Za każdy wysłany list, pisany z iskrą Bożą
W którym przekazywałaś nam Miłość
A którego nie byliśmy w stanie zrozumieć

Za każdą spędzoną razem sekundę
Która mogła nas do siebie zbliżyć
Zamienioną w wieczność

Za wszystkie modlitwy w naszej intencji
Za którymi kryła się wielka wiara
Że o Tobie pamiętamy

Za każde niewypowiedziane słowo Kocham
Z ust moich i mojego rodzeństwa
Którego tak bardzo się wstydziliśmy

Za dziecięce wspomnienia:
Te dobre, zachowane przez czas
I te złe, zapamiętane i przekłamane przez ludzi

Za wielką odwagę i pokorę
Jaką wykazałaś się dając nam życie
Którego zabroniono Ci doglądać

Przede wszystkim dziękuję za to,
Że odważyłem się kiedyś wysłać list
Ze słowem KOCHAM.

Dziel się, jeżeli uważasz, że warto:
Pin Share